Skandal w Serie D

2014-04-17

Podczas treningu zespołu Turris Neapolis (włoska Serie D) na murawę wtargnęli kibice, którzy zaatakowali pięściami ćwiczących piłkarzy.

- Wpadło pięciu czy sześciu kibiców, zniszczyło kraty i kazało przerwać trening. I zaczął się sajgon. Kilku pobili, chłopaki dostali po głowach - relacjonuje Piotr Branicki, w rozmowie z dziennikarzem Przeglądu Sportowego.

Z doniesień "La Gazzetta dello Sport" wynika, że nikomu nic poważnego się nie stało. - Wzięliśmy manatki, spakowaliśmy się i pojechaliśmy trenować do innego miasta. Mnie akurat tam nie było, bo miałem wizytę u lekarza w sprawie kontuzjowanej nogi - dodaje 31-letni piłkarz.

- I pomyśleć, że jeśli w czwartek wygramy z San Severo, będziemy na 1. miejscu. Uwierzysz? To jest jakiś skandal. Ja nie wiem co się dzieje. Paranoja, mam tego dosyć - kończy Branicki, który jest najskuteczniejszym polskim piłkarzem, jaki kiedykolwiek grał na Półwyspie Apenińskim.