Hit i cyrk, czyli ostatni dzień okienka transferowego w wykonaniu Chelsea
Zamknięcie okienka transferowego zawsze obfituje w niespodziewane zwroty akcji. Nie inaczej był i tym razem. Najbardziej aktywna na rynku była Chelsea, która pobiła swój rekord transferowy. Władze londyńskiego klubu próbowały też trochę przewietrzyć szatnię, ale jedna z umów nie doszła do skutku ze względów formalnych.
Londyński klub działał z olbrzymim rozmachem podczas zimowego okienka transferowego. Do wczoraj The Blues wydali ponad 200 mln € na nowych piłkarzy, lecz to nie było ich ostatnie słowo. Działacze londyńskiego klubu już od zakończenia Mundialu mocno pracowali nad tym, żeby sprowadzić do drużyny Enzo Fernandeza. Początkowo Benfica nie zamierzała wypuszczać swojej gwiazdy do Premier League, lecz wczorajszego wieczora się ugięła.
Argentyński pomocnik przejdzie do Chelsea za rekordową kwotę. Londyński klub zapłaci aż 121 mln €. To oznacza, że podczas zimowego okienka transferowego władze klubu wydały około 330 mln € na wzmocnienia. A licząc do tego graczy, którzy przyszli do klubu latem 2022, to w ciągu pół roku londyńczycy zapłacili ponad 600 mln € za nowych zawodników.
Sprowadzanie kolejnych piłkarzy wymusza na Chelsea sprzedaż kilku aktualnych graczy. Jednym z tych, którzy mieli opuścić Stamford Bridge miał być Hakim Ziyech. Marokański skrzydłowy był bliski przenosin do PSG. Kluby dogadały się ze sobą, zawodnik na zasadzie wypożyczenia miał grać w stolicy Francji. To się jednak nie powiodło ze względów na procedury. Jak się okazuje dokumenty nie zostały zarejestrowane na czas i Marokańczyk kolejne pół roku spędzi w Londynie.
