Ruch Chorzów z awansem do Ekstraklasy!
Przed ostatnią kolejką 1. Ligi nie było wiadomo, kto obok ŁKS-u awansuje bezpośrednio do Ekstraklasy. Niewiadoma była też stawka drużyn, które zmierzą się w barażach. To zwiastowało ogromne emocje na pierwszoligowych boiskach. I tak rzeczywiście było, po ostatnim gwizdku sędziego najmocniej świętował Ruch Chorzów.
Niebiescy przed ostatnią kolejką gry byli głównym faworytem do awansu. To oni zajmowali 2. miejsce w tabeli i grali na stadionie w Gliwicach z GKS-em Tychy. Niebiescy szykowali się już do fety, lecz zanim korki od szampana wystrzeliły, musieli pokonać tyszan. To zadanie wcale nie było łatwe. Chorzowianie mieli przewagę w pierwszej połowie, lecz nie potrafili jej udokumentować.
Na potknięcie Niebieskich czekali za to rywale. Zaraz za plecami Ruchu w tabeli znajdowała się Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Klub z Podkarpacia mierzył się z Arką i w 29. minucie wyszedł na prowadzenie. Na tamten moment to Nieciecza, a nie Ruch zajmowała 2. miejsce w tabeli. W grze o awans była też Puszcza Niepołomice, która remisowała 0:0 z Chrobrym Głogów. Swojej szansę chciała też wykorzystać Wisła Kraków. Do przerwy Biała Gwiazda prowadziła 2:0 w Łęcznej, co zwiastowało wielkie emocje.
Ruch potrzebował co najmniej jednej bramki w meczu z Ruchem. Minuty upływały, Niebiescy nie potrafili sforsować obrony GKS-u, co wywoływało nerwowość na trybunach w Gliwicach. W trudnym momencie idealnie odnalazł się Daniel Szczepan, który w 63. minucie trafił do siatki. To oznaczało, że Ruch jest na doskonałej drodze do Ekstraklasy. Niebiescy nie wypuścili już prowadzenia i po 6 latach przerwy wracają do najwyższej klasy rozgrywkowej.
W barażach o awans powalczą za to Nieciecza, Wisła Kraków, Puszcza Niepołomice i Stal Rzeszów. Termalica pokonała Arkę 2:1 i w półfinale zagra z rzeszowianami, którzy wygrali ze Skrą Częstochowa 2:1. W drugiej parze zmierzy się Biała Gwiazda (w ostatniej kolejce 3:0 z Łęczną) z Puszczą, która przegrała z Chrobrym Głogów.
