Lewandowski z nowym przydomkiem po świetnym meczu

Robert Lewandowski fenomenalnie zaprezentował się w nowej roli w starciu Ligi Mistrzów pomiędzy Barceloną i Paris Saint-Germain, a jego wkład w końcowy sukces nie przeszedł niezauważony. Hiszpańskie media nadały mu nowy przydomek, a ten szybko podłapali kibice Blaugrany.

“SuperLewy” tak nazywany jest dziś Robert Lewandowski nie tylko w mediach społecznościowych i forach kibicowskich, ale także przez dziennikarzy gazet. Choć Polak nie zdobył bramki, to miał ogromny wpływ na zwycięstwo nad PSG i zbliżenie Barcelony do awansu. Świetny występ, wiele wygranych pojedynków nie tylko w ofensywie, ale także w defensywie, a także fenomenalne rozgrywanie - w takich superlatywach eksperci w Hiszpanii opisywali kapitana naszej kadry. Dziennik AS nazwał go nawet “SuperLewy”.

W meczu z PSG Lewandowski po raz pierwszy wystąpił w roli fałszywej 9. Oznacza to, że nie był już wysuniętym napastnikiem, a zawodnikiem cofniętym i wspomagającym nie tylko rozegranie, ale także defensywę. Polak świetnie wywiązywał się ze swoich zadań i pomimo braku goli i asyst w wygranym 3:2 spotkaniu, wielu ekspertów w nim upatrywało najlepszego piłkarza meczu.

AŁ

Fot.:AA/ABACA/Abaca/East News