ŁKS zmieni trenera?
Łódzki Klub Sportowy jak na razie brutalnie zderza się z ekstraklasową rzeczywistością. Powrót do grona najlepszych drużyn w kraju jak na razie jest nieudany dla łodzian, którzy okupują dolną część tabeli. Rozwiązaniem tej sytuacji ma być zmiana na stanowisku trenera.
ŁKS, po wygraniu rozgrywek 1. Ligi, miał walczyć o utrzymanie w Ekstraklasie. W klubie byli świadomi tego, że to zadanie nie będzie należeć do łatwych, nawet mimo przeprowadzenia aż 12 transferów przed sezonem. Łodzianie dość szybko znaleźli się w dolnej części tabeli. Szczególnie nieudany dla nich jest okres od końcówki sierpnia, w którym w sześciu meczach zdobyli zaledwie jeden punkt.
Ofiarą tych wyników może stać się Kazimierz Moskal. Jak poinformowała „Gazeta Wyborcza”, w klubie zastanawiają się nad przyszłością trenera. Bardzo prawdopodobne, że działacze zdecydują się na zmianę na stanowisku szkoleniowca. Dla samego Moskala będzie to drugie zwolnienie z ŁKS-u. Jeśli te informacje się potwierdzą, to szkoleniowiec będzie mógł się poczuć jak w 2020 roku, kiedy to również najpierw wywalczył z klubem awans, a potem został zwolniony w trakcie sezonu w Ekstraklasie.
„Gazeta Wyborcza” podaje już nazwiska potencjalnych zastępców Moskala. Według informacji dziennika, przymierzani do tej roli są Piotr Stokowiec i Leszek Ojrzyński. Dla tego pierwszego byłby to powrót na ławkę trenerską od listopada 2022, kiedy to został zwolniony z Zagłębia Lubin. Podobną przerwę w pracy ma także Ojrzyński, który od końcówki października 2022 i zwolnienia z Korony, nie prowadził żadnej drużyny.
